Oszuści działający pod legendą bezwzględnie wykorzystują wrażliwość i ufność osób starszych chcąc wyłudzić od nich pieniądze. Tylko wczoraj doszło do siedmiu takich prób w gminie Czarna Białostocka. Przed utratą oszczędności jednej z seniorek uchroniła czujność i zdecydowana reakcja pracownicy banku.
Schemat działania przestępców jest zawsze podobny. Zanim potencjalne ofiary pojawią się w banku, oszuści kontaktują się z nimi telefonicznie. Do takiej sytuacji doszło wczoraj w gminie Czarna Białostocka. Do 86-latki zadzwoniła osoba podająca się za policjanta. Fałszywy funkcjonariusz poinformował seniorkę, że mundurowi próbują zdemaskować skorumpowaną pracownicę banku, w którym kobieta ma oszczędności. Namówił seniorkę do pójścia do placówki i wypłacenia pieniędzy. Tam pracownica banku, widząc zdenerwowanie klientki nabrała podejrzeń co do realizowanej przez nią transakcji. W czasie rozmowy seniorka opowiedziała jej o swoim udziale w akcji „policjantów”. Pracownica banku już wiedziała, że oszuści próbują wyłudzić pieniądze i zaalarmowała prawdziwych mundurowych.
Policjanci przypominają:
Funkcjonariusze nigdy nie żądają pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach. Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust.
Kieruj się rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych.
Bądź czujny w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazuj im pieniędzy.
Słysząc w słuchawce prośbę o finansową pomoc rozłącz się i sam zadzwoń do tej osoby, aby zweryfikować tę informację.
opr. (pb)