Na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Czeremsze doszło wczoraj do siłowej próby sforsowania polsko-białoruskiej granicy. Migranci zostali dowiezieni pod zaporę samochodami białoruskich służb. To nie pierwsza tego typu sytuacja. Także wczoraj do podobnego zdarzenia doszło w okolicach Szudziałowa.
Wczoraj o godzinie 21.30 grupa kilkudziesięciu osób próbowała siłowo przedostać się z Białorusi do Polski. Do zdarzenia doszło na terenie służbowej odpowiedzialności placówki SG w Czeremsze. Cudzoziemcy w rejon granicy zostali dowiezieni ciężarówkami przez białoruskie służby. Mieli ze sobą specjalnie skonstruowaną drabinę do pokonania concertiny.
W trakcie ataku polskie patrole zostały obrzucone kamieniami i petardami przez białoruskich żołnierzy. Ostatecznie siedmiu cudzoziemcom udało się przejść na polską stronę. Wkrótce wszyscy zostali ujęci. Byli to czterej obywatele Afganistanu i trzech Syryjczyków.
Wczoraj do podobnej sytuacji doszło w okolicach Szudziałowa. Migrantom pomagali białoruscy funkcjonariusze.
ZOBACZ TEŻ: Białorusini dowożą migrantów nad granicę służbowym autem [WIDEO]
podlaski.strazgraniczna.pl
opr. (or)