Nadleśnictwo Augustów w zimie oprócz dokarmiania zwierzyny grubej wspomagało także i ptaki, w tym kuropatwy. Ptaki, choć nieliczne i nie stanowiące obiektu polowań, zaopatrzono w karmę w rozstawionych w miejscu ich bytowania, budkach.
Pomimo grubej pokrywy śnieżnej, która jeszcze do niedawna była obecna, i nadmiernego drapieżnictwa, kuropatwom udało się w stanie niemal nieuszczuplonym doczekać wiosny, która właśnie nadeszła. Stadka rodzinne zgodnie z odwiecznym rytmem pór roku zaczęły się już rozpadać i młode ptaki poza parą rodzicielską, rozchodzą się w poszukiwaniu partnerów.
Kuropatwy niegdyś będące ozdobą i jednymi z najpospolitszych mieszkańców pól z powodu zmieniającego siedliska orz niszczącego lęgi intensywnego rolnictwa oraz drapieżników stały się dzisiaj nieliczne. Chociaż są one nadal gatunkiem łownym, myśliwi zaprzestali polowań i jak dawniej, wspomagają je w okresie zimy - czytamy na stronie bialystok.lasy.gov.pl.
Kuropatwy można spotkać także w powiecie sokólskim.
opr. (or)