Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Lipsku ujęli dzisiaj siedmioro cudzoziemców, którzy nielegalnie dostali się do Polski przez zieloną granicę, niedaleko miejscowości Bohatery Leśne.
Zatrzymanie ułatwiła informacja przekazana przez stronę białoruską o naruszeniu "systiemy" i znalezieniu śladów wiodących do granicy. Służby białoruskie poinformowały również o zatrzymaniu po swojej stronie czterech Syryjczyków.
Do działań poszukiwawczych skierowany został przewodnik z psem służbowym. Wykorzystano także specjalistyczny sprzęt: kamera termowizyjna ułatwiła odnalezienie siedmiorga obcokrajowców około kilometra od granicy polsko-białoruskiej. Czterech mężczyzn i kobieta z dwójką dzieci ukrywało się w zbożu, rosnącym niedaleko lasu. Trzech obcokrajowców pochodzi z Erytrei, a pozostała czwórka z Afganistanu. Jedynie Erytrejczycy mieli przy sobie jakiekolwiek dokumenty.
Obcokrajowcy w momencie zatrzymania byli w dobrej kondycji.
W tej chwili Afgańczycy i Erytrejczycy znajdują się w placówce SG w Lipsku, niebawem ma tam dojechać tłumacz. Po sporządzeniu dokumentacji przepisanej prawem obcokrajowcy najprawdopodobniej zostaną przekazani w trybie uproszczonym na Białoruś.
To już trzynasta grupa nielegalnych migrantów zatrzymana od początku roku 2012 na odcinku granicy polsko-białoruskiej ochranianej przez POSG - informuje portal podlaski.strazgraniczna.pl.
opr. (is)