Wszystko wskazuje na to, że od 13 grudnia nie będzie pociągów na trasie Warszawa - Grodno. Mnie też będzie składów z Białegostoku do stolicy.
Jak podaje portal wrotapodlasia.pl, dziś Zarząd Województwa Podlaskiego przyjął stanowisko, w którym sprzeciwił się ograniczeniu liczby pociągów, kursujących na trasie Białystok - Warszawa oraz wygaszeniu połączenia Warszawa - Grodno.
Według wcześniejszych zapewnień, po modernizacji linii kolejowej na trasie Warszawa - Białystok miało kursować dziewięć pociągów oraz dwa międzynarodowe na trasie Warszawa - Grodno. Okazuje się jednak, że w nowym rozkład pozostanie jedynie sześć pociągów dziennie - do stolicy.
"Głęboki niepokój budzi również informacja o zaprzestaniu dofinansowania z budżetu państwa przewozów międzynarodowych do Grodna przez przejście kolejowe w Kuźnicy Białostockiej planowane w relacji Warszawa - Grodno" - czytamy w stanowisku Zarządu Województwa.
Z takim rozwiązaniem nie zgadzają się również związki zawodowe i lokalne samorządy. Podobne stanowisko, krytykujące plany ograniczenia pociągów podjęła na sesji Rada Powiatu Sokólskiego.
"Ograniczenie liczby par pociągów na trasie Białystok - Warszawa będzie ogromnym ciosem wymierzonym w mieszkańców naszego powiatu, jak i mieszkańców całego województwa. Dla wielu mieszkańców powiatu sokólskiego jest to często jedyny środek transportu, który pozwala na bezpieczne i szybkie dotarcie do pracy, na uczelnię czy do wysoko wyspecjalizowanych szpitali i klinik" - czytamy w stanowisku przyjętym na październikowej sesji Rady Powiatu.
Sokólscy radni zaapelowali też o modernizację linii kolejowych na trasie Białystok - Sokółka - granica państwa i Sokółka - Dąbrowa Białostocka - Augustów - Suwałki.
Według zapewnień Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, z uwagi na trwające jeszcze w 2016 roku remonty linii kolejowej na trasie Białystok - Warszawa, dodatkowe pociągi będą uruchamiane sukcesywnie. Jeden rozpocznie kursowanie od 1 maja, a dwa kolejne od 1 września. W sumie ma to być dziewięć składów.
opr. (mby)