Dziś zapaliła się sadza w kominie domu przy ulicy Czystej w Krynkach.
Zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków o godzinie 8.10. Na miejsce wyjechało sześciu druhów z OSP Krynki. Do gaszenia ognia użyli gaśnicy proszkowej oraz... soli.
- To normalna procedura. Gdy pali się sadza, wchodzi się na dach i sypie zwyczajną sól kuchenną - powiedział nam dyżurny z KP PSP w Sokółce.
Na szczęście pożar obył się bez strat. Akcję zakończono po 1,5 godzinie.
(is)
Czytaj też:
Cichy zabójca. Spradź, co robić, by nie doszło do tragedii