Chcesz spokojnie przeżyć zimę? Chcesz, żeby twoim bliskim nie stała się krzywda? Przestrzeganie kilku zasad bezpieczeństwa może uratować życie.
Sokólska straż pożarna przypomina o zachowaniu zasad bezpieczeństwa związanych z ogrzewaniem mieszkań i budynków. Na co należy zwrócić szczególną uwagę, by ogrzewanie było bezpieczne dla domowników?
Przewody kominowe co najmniej raz w roku, a najlepiej przed sezonem grzewczym, powinny zostać sprawdzone przez kominiarza. Podczas takiego przeglądu należy kominy dokładnie wyczyścić, usunąć wszelkie pęknięcia i nieszczelności, uzupełnić ubytki tynku lub spoin.
Jeżeli budynek opalamy paliwem stałym (drewno, węgiel, miał, trociny itp.), to co najmniej cztery razy w roku powinniśmy usunąć zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych. Jeśli do ogrzewania stosujemy olej opałowy lub gaz, czynności te powinniśmy wykonać co najmniej 2 razy w roku. Również co najmniej raz w roku należy czyścić przewody wentylacyjne. Właściwa praca kominów ogromnie zmniejsza ryzyko gromadzenia w pomieszczeniach tlenku węgla, czyli popularnego czadu, a tym samym minimalizuje zagrożenie zatrucia tym szczególnie niebezpiecznym gazem - informują sokólscy strażacy.
Użytkownicy pieców kaflowych muszą pamiętać o umieszczeniu przed drzwiczkami materiału niepalnego (np. blachy). Ta mała rzecz może zapobiec pożarowi. Przepisy przeciwpożarowe zakazują składowania opału w sąsiedztwie kotła grzewczego. W odległości nie mniejszej niż 1 m od kotła można składować dobowy zapas opału, natomiast większe ilości w oddzielnym pomieszczeniu.
Nie naprawiać bezpieczników drutem
Instalację elektryczną w budynkach mieszkalnych powinniśmy co najmniej raz na 5 lat poddać przeglądowi technicznemu przez uprawnionego elektryka. Wszystkie urządzenia ogrzewcze pobierają dużą ilość prądu. Podstawowym elementem bezpieczeństwa instalacji elektrycznej jest zastosowanie odpowiednio dobranych i oryginalnych – nie naprawianych bezpieczników, które w chwili niebezpiecznego przeciążenia odłączą zasilanie.
Szczególnej uwadze należy poddać urządzenia mające nieosłonięte spirale grzewcze lub otwarty płomień. Mieszkań nie należy ogrzewać kuchenkami gazowymi, ponieważ instalacja wentylacyjna pomieszczeń kuchennych nie jest obliczana na długotrwałe spalanie gazu. Szczelność instalacji gazowej, w tym również przenośnej zasilanej z butli powinna być sprawdzana nie rzadziej niż raz w roku - przestrzega Krzysztof Czarnowicz, rzecznik prasowy KP PSP w Sokółce.
Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem, ginie kilkadziesiąt osób (dziś w Janowie zaczadzenie było właśnie przyczyną śmierci mieszkańca tej miejscowości). Często nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i instalacji grzewczych.
Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym przez człowieka (jest bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu, powodując śmierć przez uduszenie.
Sprawdź ciąg po wymianie okien
Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Wadliwe działanie wspomnianych przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji, wad konstrukcyjnych, a nawet zmiany systemu wentylacji po wymianie starych okien i drzwi na nowe! Wszystko to może prowadzić do niedrożności przewodów, braku ciągu, a nawet do powstawania ciągu wstecznego. W tym ostatnim przypadku dym zamiast wydostawać się przewodem kominowym na zewnątrz, cofa się z powrotem do pomieszczenia.
Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia? Przeprowadzać kontrole techniczne, użytkować sprawne techniczne urządzenia, nie zaklejać i nie zasłaniać kratek wentylacyjnych, w przypadku wymiany okien na nowe, sprawdzić poprawność działania wentylacji, systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu wentylacyjnego, często wietrzyć pomieszczenie, w których odbywa się proces spalania, a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie, rozszczelnienie okien, nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej - radzą sokólscy strażacy.
Nie wpadać w panikę
Warto też rozważyć zamontowanie w domu czujek dymu i gazu.
W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy: zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza; otworzyć okna i drzwi, w skrajnych przypadkach wybijając szyby w oknie, wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, wezwać służby ratownicze, jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie np. metodą usta - usta oraz masaż serca. I najważniejsze: nie wolno wpadać w panikę.
Od stosowania się do powyższych rad może zależeć nasze zdrowie i życie oraz zdrowie i życie naszych bliskich. A wystarczy jedynie odrobina przezorności - przestrzegają strażacy.
opr. (is)
Tekst powstał w oparciu o materiały dostarczone przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Sokółce