Kapitan Piotr Koprowski jest od 8 września komendantem Placówki Straży Granicznej w Krynkach. Wcześniej pełnił służbę w Szudziałowie. - Specyfika zadań w obu placówkach jest podobna. W Krynkach jest może nieco trudniejszy odcinek, bowiem ochraniamy 10 kilometrów granicy, która przebiega po Świsłoczy - mówi Piotr Koprowski.
Zastąpił on na stanowisku komendanta Placówki SG podpułkownika Kazimierza Kmitę, który przeszedł na emeryturę.
- W Straży Granicznej służę od 1997 roku. Początkowo była to strażnica w Sokółce, później Placówka w Kuźnicy, a od 2009 roku byłem zastępcą komendanta w Szudziałowie - mówi kapitan Piotr Koprowski. - Specyfika zadań w Krynkach jest podobna. Istnieje więc ciągłe zagrożenie ze strony nielegalnych imigrantów. Przemytnicy papierosów próbują też na wszelkie sposoby przerzucać kontrabandę przez granicę - dodaje.
Nowy komendant w Krynkach studiował stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie w Białymstoku. Prywatnie jest żonaty, ma 12-letniego syna. Interesuje się sportem (rower, narty, sporty siłowe). W wolnych chwilach lubi też sięgnąć po dobrą książkę sensacyjną.
Placówka SG w Krynkach ochrania odcinek granicy o długości 19,77 km. Linia przebiega lądem w terenie pofałdowanym, w 20 procentach zalesionym oraz rzeką graniczną Świsłocz
(is)