Dzisiaj w Krynkach odbyły się uroczystości związane ze 100-leciem kościoła pw. św. Anny. Uroczystą mszę świętą celebrował arcybiskup białostocki Edward Ozorowski.
Kościół wypełnił się po brzegi parafianami oraz gośćmi, którzy specjalnie przybyli na obchody 100-lecia parafii. W świątyni można było obejrzeć wystawę archiwalnych zdjęć ukazujących dzieje kościoła i parafii św. Anny.
- 22 lata służyłem tutaj jako proboszcz. Poświęcałem się jak tylko mogłem. Nastał czas, że jestem już emerytem, ale cieszę się, że zostałem wsód swoich parafian. Mam szacunek ludzi i to jest miłe. Jeszcze się zdarza, że ludzie mnie zatrzymują i chcą porozmawiać ze mną, poradzić się w wielu sprawach. Mieszkam w centrum Krynek i codziennie rano odprawiam mszę świętą. Mam już piękny wiek, bo 77 lat skończyłem i mam bardzo dużo miłym wspomnień związanych z tą parafią. To cieszy, że doczekaliśmy kolejnej rocznicy. Parafianie w Krynkach to dobrzy to wspaniali ludzie. Mam nadzieję, że w tej łaskce Bożej i w zdrowiu będę mógł być z moimi parafianami - powiedział nam ks. mgr Jan Okurowski, były proboszcz.
Dziś kapłani pochodzący z Krynek wspólnie odparawili nabożeństwo. Ksiądz Jan Okurowski odsłonił tablicę ku czci księdza Ludwika Bałabana, budowniczego kościoła w Krynkach.
Na zakończenie niedzielnych uroczystości odbył się koncert muzyki sakralnej, operetkowej i musicalowej. Wystąpili: Ewa Dębko - sopran, Zbigniew Dębko - baryton, Krzysztof Kiercul - fortepian. Miłą niespodzianką był występ 7-letniej Julii Anastazji Dębko, która wraz z rodzicami pięknie i wzruszająco wykonała utwór "Pie Jesu" A.L. Webbera.
(SzW)
Setna rocznica kościoła w Krynkach. Zdjęcia: