Drużyna z Warszawy zdecydowała się - jako jedyna - na wykonanie polskiego utworu. Coś jednak nie spodobało się widzom.
W trzecim odcinku "Bitwy na głosy" z programem pożegnał się zespół Roberta Gawlińskiego z Warszawy, zaś pierwsze miejsce zajął Andrzej Piaseczny i jego drużyna z Kielc - podaje portal tvp.pl.
Robert Gawliński jako jedyny zdecydował się na polski numer, czego pogratulowała mu Kasia Zielińska. Piosenka zespołu Yugopolis i Macieja Maleńczuka w wykonaniu drużyny z Warszawy brzmiała wyjątkowo przekonująco. Na scenie pojawił się też Andrzej, kolega Roberta Gawlińskiego z dzieciństwa. Widzowie mogli dowiedzieć się o życiu na warszawskiej Pradze.
Tym razem Iza Sietejko, która walczyła o uznanie widzów w drużynie lidera Wilków, nie dostała szansy na solowy występ. Pochodząca ze Starej Kamionki, a studiująca w Białymstoku młoda zdolna wokalistka - tak jak jej koleżanki i koledzy z grupy - musiała pożegnać się z programem. To właśnie bowiem drużyna Roberta Gawlińskiego odpadła z show.
- To są bardzo fajni i ciepli ludzie. Życzę im wielu sukcesów na wielu scenach - pogratulował swojej drużynie frontman Wilków.
opr. (is)
Przygotowania do "Bitwy na głosy":
Zespół Roberta Gawlińskiego i "Ostatnia nocka":