Piotr Kuryło, człowiek, który obiegł kulę ziemską zaczyna swoją kolejną podróż. Dziś o godzinie 13 miał wyruszyć ze Studzienicznej w drogę do Rzymu na kanonizację Jana Pawła II. W niedzielę przebiegnie przez Sokółkę. Dziś będzie nocował w Dąbrowie Białostockiej.
Piotr trenuje intensywnie od jesieni, choć po podróży dookoła świata w 2011 roku obiecał żonie, że kończy z bieganiem. Buty biegacza zawiesił na kołku, ale w zamian wskoczył do kajaka, by przepłynąć Wisłę pod prąd, a w zeszłym roku rowerem dotarł na daleką Syberię. Kilka miesięcy temu najbliżsi zwolnili Piotra z danej obietnicy, dzięki czemu wielki biegacz z Pruski Wielkiej koło Augustowa mógł wrócić do swojej pasji. Zanim wystartuje w maratonach, m.in. w majowym Ultrabaltonie na Węgrzech, pobiegnie do Włoch, by oddać hołd Wielkiemu Polakowi, który zostanie ogłoszony świętym.
Przed Piotrem ponad 2 tys. kilometrów. Biegacz pobiegnie m.in. przez: Białystok, Radzyń Podlaski, Puławy, Sandomierz, Tarnów i Nowy Sącz. Polską granicę przekroczy w Piwnicznej Zdroju, by kontynuować swój bieg przez Słowację, Austrię i Włochy. W podróż zabiera ze sobą specjalny wózek, który w nocy stanie się dla niego... hotelem. Do Watykanu dotrze przed 27 kwietnia, kiedy Jan Paweł II zostanie ogłoszony świętym.
Piotr na Plac Świętego Piotra pobiegnie z intencjami wspierających go osób (relacja na żywo na facebook.com). W wielu miastach na trasie przyjaciele Piotra planują powitania i wspólną przebieżkę z biegaczem.
Dziś Piotr Kuryło noc spędzi w Dąbrowie Białostockiej, jutro dotrze do Sokółki. Prawdopodobnie między 13 a 14 pojawi się w parafii pw. św. Antoniego - informują nas w mailu przyjaciele biegacza.
opr. (is)