Na dzisiejszym rynku w Dąbrowie Białostockiej pojawił się pan, który oferował ryby. Klienci mogli kupić też króliki i kury. Wiele osób odwiedzało stoiska z ubraniami.
REKLAMA
Ładna pogoda sprzyjała dzisiejszym zakupom na dąbrowskim rynku. Po godzinie ósmej parking na targowicy pękał w szwach. Co prawda nie tworzyły się korki przy wjeździe, ale ludzi było sporo.
Nowością na rynku były ryby. Sprzedawca oferował karpie, amury i tołpygi. Wszystkie kosztowały 28 zł za kilogram. Nieco dalej klienci mogli zakupić króliki - po 40 zł za sztukę. Taka sama cena była za kury.
Spory ruch był na stoiskach z ubraniami. Oferowano przede wszystkim ciepłe polary, dresy, ale były też sweterki w różnych krojach i kolorach oraz długie spodnie.
Z warzyw można było kupić pomidory za 5 zł, a także marchew, cebulę i buraki. Nie malało zainteresowanie kapustą – zarówno w główkach, jak i kiszoną. Tu ceny pozostały bez większych zmian, czyli kiszona kosztowała 7 i 20 zł (za małe i duże wiaderko), a główki wyceniono na 1 zł za kilogram.
(orj)