26-latka przyjechała na komisariat i poprosiła policjantów, żeby sprawdzili jej stan trzeźwości. Okazało się, że ma 0,25 promila. Młoda kobieta przyznała się, że na policję przyjechała samochodem.
Dziś po godzinie 4 rano do Komisariatu Policji w Dąbrowie Białostockiej zgłosiła się 26-letnia mieszkanka jednej z okolicznych miejscowości. Kobieta poprosiła o zbadanie jej stanu trzeźwości. Urządzenie wykazało, że ma ona w wydychanym powietrzu 0,25 promila alkoholu. W rozmowie z policjantami 26-latka wyznała, że przyjechała tam volkswagenem passatem. Jako że popełniła wykroczenie, mundurowi zatrzymali jej prawo jazdy.
Wkrótce kobieta odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu.
(is)