Policjanci z Komisariatu Policji w Dąbrowie Białostockiej pomogli 66-latkowi, który zamierzał spać nieogrzewanym budynku gospodarczym bez okien. Funkcjonariusze zawieźli zmarzniętego mężczyznę do ciepłego mieszkania, gdzie pozostał pod opieką żony.
Policjanci z Komisariatu Policji w Dąbrowie Białostockiej, w piątek, przed 15:00 otrzymali zgłoszenie, że na jednej z posesji na terenie gminy Dąbrowa Białostocka, znajduje się mężczyzna w stanie nietrzeźwości. To czujność mieszkańca, który zadzwonił z tą informacją, sprawiła, że na miejsce udał się patrol policjantów.
Na miejscu, w opuszczonym budynku gospodarczym, który był częściowo zawalony oraz nie posiadał okien ani drzwi, funkcjonariusze znaleźli zmarzniętego mężczyznę. 66-latek był ubrany niestosownie do panującej ujemnej temperatury i chciał spędzić noc w tym budynku. Policjanci zaprowadzili mężczyznę do radiowozu, żeby ten mógł się ogrzać, a następnie odwieźli go do mieszkania, w którym pozostał pod opieką żony.
Funkcjonariusze apelują o reagowanie, gdy widzimy człowieka w potrzebie. Warto zajrzeć także do sąsiada, który mieszka samotnie i sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy. W razie zauważenia osoby, której grozi wychłodzenie organizmu - poinformujmy o tym natychmiast Policję dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - czytamy na sokolka.policja.pl.
opr. (mby)