Tradycyjne ciasto, miodowe placki posmarowane kwaśnym dżemem i przełożone kremem z kaszy manny. Już w najstarszych zapiskach znajdziemy na nie przepis, nie wymaga specjalnych umiejętności i wyszukanych składników. Najlepsze jest na drugi dzień, kiedy placki zmiękną i nasiąkną kremem. Muszę przyznać, że pierwszy raz robiłam stefankę, zawsze wydawała mi się zbyt banalna, a jest naprawdę pyszna. Polecam ją gorąco!