Zagraliśmy dziś najsłabszy mecz w tej rundzie - mówi Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka. Dziś jego drużyna zmierzyła się na wyjeździe z Uniwersytetem Radom. Mecz zakończył się wynikiem 32:19 (17:9).
- Na spotkanie wyszliśmy nieskoncentrowani, popełnialiśmy głupie błędy. Zagraliśmy bardzo słabo w obronie. Dziś straciliśmy aż 32 bramki. Ta formacja nie funkcjonowała tak jak w innych spotkaniach. W ataku także było bez rewelacji. Można więc powiedzieć, że przegraliśmy zasłużenie z drużyną, która aspiruje do awansu do I ligi. Trzeba przyjąć tę porażkę na klatę i skupić się na kolejnym meczu - mówi Mirosław Tokajuk.
Następnym ligowym rywalem Szczypiorniaka będzie AZS AWF Biała Podlaska. To spotkanie zostanie rozegrane w Dąbrowie Białostockiej. Natomiast wiadomo już, że w Pucharze Polski Szczypiorniak zmierzy się na wyjeździe także z Białą Podlaską, w najbliższą środę. Najprawdopodobniej kobiecy team z Dąbrowy podejmie AZS AWF Warszawa w najbliższy czwartek, 19 listopada.
(is)