W gminie Janów pojawiła się plotka mówiąca o tym, że jutro mają tam zostać wybite wszystkie świnie. - Miałam już w tej sprawie wiele telefonów od rolników. To bzdura - oburza się Bożena Jelska-Jaroś z Franckowej Budy, prezes Podlaskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej. Tymczasem trwają prace nad ustawą o ochronie zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych. Zgodnie z projektem, który trafił niedawno do Senatu, rolnicy, którzy zdecydują się na wygaszenie produkcji, otrzymywaliby za to odszkodowanie.