Wydawałoby się, że funkcjonariuszy Służby Celnej żaden sposób ukrycia tytoniowej kontrabandy nie może zadziwić. Znajdowali już przecież papierosy ukryte w torcie, futbolówkach, pianinie a nawet chlebie. Jednak ostatnie wykrycie to przykład, że pomysłowość przemytników jest nieograniczona.