Porażkę przed własną publicznością poniósł dziś Dąb Dąbrowa Białostocka, przegrywając z Jagiellonią II Białystok. Z kolei Sudovia Szudziałowo zremisowała po ciekawym meczu z Gieretem Giby.
Dąb Dąbrowa Białostocka - Jagiellonia II Białystok 0:2
- Co można powiedzieć? Straciliśmy trzy punkty, choć myślę, że mecz był do wygrania. Początek był dobry, spotkanie potoczyło się jednak nie po naszej myśli. Jedna z kontr Jagiellonii zakończyła się utratą przez nas bramki. Na drugą połowę wychodziliśmy wierząc, że uda się odwrócić losy meczu. Kolejna kontra i stracony gol zupełnie podcięły nam skrzydła. Nie daliśmy rady - mówi Jacek Markiewicz, trener Dębu.
Kierowana przez niego drużyna ma na koncie 12 punktów i zajmuje 14. miejsce w tabeli III ligi. W następnym spotkaniu Dąb zmierzy się na wyjeździe z Warmią Grajewo.
Tymczasem w minioną środę LKS zapewnił sobie awans do kolejnej rundy regionalnych rozgrywek Pucharu Polski (jako jedyna drużyna piłkarska z powiatu sokólskiego), wygrywając 0:2 ze Spartą Augustów.
Sudovia Szudziałowo - Gieret Giby 1:1
- Po ostatnim spotkaniu z Biebrzą Goniądz (przegranym przez Sudovię 6:0 - red.) remis z liderem tabeli może tylko cieszyć. Mecz był wyrównany, zmierzyliśmy się z bardzo dobrą drużyną. Mieliśmy swoje sytuacje, zawodnicy kilka razy znajdowali się sam na sam z bramkarzem, raz trafiliśmy w poprzeczkę. Wiele osób z publiczności mówiło, że spotkanie bardzo przyjemnie się oglądało. Jesteśmy zadowoleni z gry - mówi Mariusz Łapiński z Sudovii.
Drużyna z Szudziałowa z dorobkiem 11 punktów zajmuje 10. miejsce w tabeli "okręgówki". Kolejny mecz rozegra na wyjeździe z Victorią Jedwabne.
(is)