Zwycięstwo Krynek, wygrana Pogranicza w derbach z Sudovią, remisy Dębu i Kory z trudnymi rywalami, porażka Sokoła Sokółka - to bilans weekendowych spotkań drużyn piłkarskich z powiatu sokólskiego.
Dąb Dąbrowa Białostocka - Olimpia Elbląg 0:0
- Nasi rywale jechali do nas po trzy punkty jak po swoje. Okazuje się, że nie zawsze mecze wygrywa budżet. Idziemy w dobrym kierunku - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu.
Dziś zespół z Dąbrowy Białostockiej zremisował bezbramkowo z wiceliderem III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej, silną Olimpią Elbląg.
- Chłopaki zagrali super mecz. Gdyby sędzia podyktował dla nas ewidentny rzut karny, kto wie jak potoczyłoby się to spotkanie. Zmierzyły się ze sobą dwa równe zespoły. No, może Olimpia przewyższała nas wyszkoleniem indywidualnym zawodników. Chapeau bas. Trzeba zbierać te punkty, a w przerwie zimowej szukać wzmocnienia naszej drużyny w ataku - dodaje Mieczysław Sołowiej.
Dąb po dzisiejszym meczu zajmuje 11. miejsce w tabeli, z dorobkiem dziewięciu punktów. W kolejnym meczu spotka się na wyjeździe z Olimpią Zambrów.
Sokół Sokółka - Wissa Szczuczyn 0:2
- Wissa była dziś sportowo zdecydowanie lepsza. Cóż, to zespół, który spadł przecież z trzeciej ligi i przed sezonem wzmocnił jeszcze swój skład. My z kolei wystąpiliśmy bez kilku podstawowych zawodników. Trzeba pamiętać, że cały czas trwa budowa naszego zespołu - tłumaczy Adrian Bruzgo, trener Sokoła.
Drużyna z Sokółki po dzisiejszym meczu ma w dorobku sześć punktów. Kolejny mecz rozegra na wyjeździe z Promieniem Mońki.
Sokół Sokółka - Wissa Szczuczyn:
Piast Białystok - Kora Korycin 3:3
- Traktujemy ten remis jak zwycięstwo. Moglibyśmy wygrać, gdyby nie sędziowie - mówi Marek Brylewicz z Kory Korycin. - Wyszliśmy na prowadzenie w 12. minucie, po rzucie karnym zamienionym na bramkę przez Marcina Świenca. Rywale wyrównali w 35. minucie i wyszli na prowadzenie w 40. W przerwie zmotywowaliśmy się. Wyrównał w 60. minucie meczu Kamil Zalesko, po oddaniu pięknego strzału. Trzecią bramkę straciliśmy po ewidentnym błędzie sędziów głównego i bocznego, którzy nie odgwizdali ewidentnego spalonego. Wyrównał na 3:3 Ignacy Lech, w 93. minucie spotkania. Sami jesteśmy zaskoczeni, że tak dobrze idą nam te rozgrywki - dodaje.
Kora ma w dorobku dziewięć punktów. Następny mecz rozgrywa u siebie z Orłem Kolno.
Jasion Jasionówka - KS UM Krynki 1:4
Rozkręca się zespół z Krynek, który odniósł kolejne wysokie zwycięstwo w "okręgówce", rozbijając na wyjeździe Jasionówkę.
- Rozegraliśmy mecz świetnie pod względem taktycznym. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 0:2. Kolejne dwa gole dodaliśmy na swoje konto w drugiej części spotkania. Mogliśmy jeszcze podwyższyć rezultat, ale nie strzeliliśmy karnego. nasi przeciwnicy walili głową w mur - mówi Stanisław Tumiel, kierownik sportowy KS UM Krynki.
Zespół ma w dorobku siedem punktów. Kolejny mecz rozgrywa u siebie z Supraślanką Supraśl.
Pogranicze Kuźnica - Sudovia Szudziałowo 3:2
- W końcu udało nam się wygrać pierwszy mecz - cieszy się Grzegorz Januszkiewicz, prezes Pogranicza Kuźnica. - Ale było ciężko. To Sudovia strzeliła pierwszą bramkę. Wyrównał Wiktor Jujko po podaniu Piotra Andrzejewskiego. Drużyna z Szudziałowa ponownie wyszła na prowadzenie. na 2:2 wyrównał Piotr Andrzejewski, a w doliczonym czasie gry zwycięskiego gola strzelił Dmitrij Wierstak. Do końca wynik spotkania pozostawał nierozstrzygnięty, a akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. Na meczu było dużo kibiców z Kuźnicy i Szudziałowa, a spotkanie można uznać za dosyć zacięte.
Kuźnica ma w dorobku cztery punkty, Szudziałowo - siedem. W następnej kolejce Pogranicze zagra na wyjeździe z Gieretem Giby, zaś Sudovia u siebie z Piastem Białystok.
(is)