40:27 - tak zakończył się wyjazdowy mecz Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka z ChKS Łódź.
- Od początku rywale narzucili nam szybkie tempo. Do kolo 20 minuty wynik utrzymywał się w okolicach remisu. Później jednak zabrakło nam sił. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 19:12. Do końca rywale utrzymywali dystans, w sumie wygrali z nami różnica trzech bramek - mówi Mirosław Tokajuk, grający trener Szczypiorniaka.
Za tydzień piłkarze ręczni z Dąbrowy rozegrają ostatnie spotkanie u siebie w ramach tej rundy II-ligowych zmagań. Podejmą rywali z KKS Włókniarz. Początek meczu 5 kwietnia o godzinie 18 w hali przy ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego. W ostatnim spotkaniu zmierzą się natomiast na wyjeździe UKS Prus.
Szczypiorniak zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, z dorobkiem jednego punktu.
(is)