Drużyny piłkarskie z powiatu sokólskiego przygotowują się do rundy wiosennej rozgrywek. W piątek Sokół Sokółka przegrał z Gryfem Gródek, dziś Dąb Dąbrowa Białostocka pokonał Cresovię Siemiatycze, choć przegrywał w pierwszej części meczu.
Cresovia Siemiatycze - Dąb Dąbrowa Białostocka 2:5
- W spotkaniu padło aż siedem bramek, a mogło być ich jeszcze więcej. Cresovia to wicelider IV ligi aspirujący do awansu. Często takie drużyny bardzo ambicjonalnie podchodzą do spotkań z rywalami z wyższej ligi - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu. - Trener Jacek Markiewicz dał dziś szansę zmiennikom. W efekcie po pierwszej połowie przegrywaliśmy 2:1. W drugiej części wróciliśmy do podstawowego składu. Cresovii zabrakło prądu, a dla nas otworzył się worek z bramkami. Naszym silnym punktem jest obrona. Wśród graczy wyróżniają się Adrian Citko i Krzysiek Biernacki. Dziś z dobrej strony pokazał się Maciek Orpik - dodaje.
W najbliższą środę Dąb spotka się z LZS Narewka. Nie wiadomo jeszcze, czy mecz zostanie rozegrany w Sokółce, czy w Białymstoku.
- Spokojnie pracujemy. Za dwa tygodnie pierwszy mecz ligowy - dodaje prezes Dębu.
Sokół Sokółka - Gryf Gródek 1:2
- Wynik nie odzwierciedla gry. Moim zdaniem mieliśmy optyczną przewagę. Bardzo długo utrzymywał sie remis. Drugiego gola straciliśmy w samej końcówce meczu. Do początku rundy wiosennej jeszcze miesiąc. Będziemy dobrze przygotowani - mówi Michał Tochwin, grający trener Sokoła Sokółka.
Na 2 marca zaplanowano turniej piłkarski w Sokółce. Zmierzą się ze sobą: Sokół, Sudovia Szudziałowo, KS UM Krynki oraz Pogranicze Kuźnica.
Aktualizacja, godz. 18.21: Pogranicze Kuźnica wygrało dziś u siebie z Czarnymi Gródek 6:1. - Widać, że rywale są na innym etapie przygotowań do nowej rundy. Wielu naszych piłkarzy miało dziś szansę pobiegać i nabrać kondycji. Cieszy też to, że na mecz przyszło wielu kibiców - mówi Grzegorz Januszkiewicz, prezes Pogranicza.
(is)