Wysoka porażka Sokoła Sokółka i zwycięstwo Sudovii Szudziałowo - dziś rozegrano mecze w IV lidze i klasie okręgowej. Nic nie wskazywało, że spotkania tak się właśnie zakończą.
Pogoń Łapy - Sokół Sokółka 7:0
- Graliśmy naprawdę dobry mecz. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0. Jednak na samym początku drugiej połowy straciliśmy bramkę ze spalonego, oczywiście według nas, a nie według sędziów. Chwilę później jeden z naszych zawodników zobaczył czerwoną kartkę. I worek z bramkami się otworzył - mówi Michał Tochwin, grający trener Sokoła Sokółka. - Koncentrujemy się teraz na najbliższym spotkaniu z Piastem Białystok, które jest dla nas bardzo ważne.
Piast jest ostatni w tabeli, ma pięć punktów, a Sokół - o dwa więcej.
Sudovia Szudziałowo - Orlęta Czyżew 5:2
- Mecz miał dwie odsłony. Zaczęliśmy sennie i chaotycznie i w pierwszej części spotkania straciliśmy dwie bramki. W drugiej odsłonie chłopaki zostawiły spory kawałek zdrowia na boisku. Można powiedzieć, że zabiegaliśmy przeciwnika. Pierwsza bramka dla naszego zespołu padła po zagraniu ręką gracza z Czyżewa i rzucie karnym, który wykonał Piotr Hołownia. Trzy minuty później bramkę zdobył Mateusz Łukaszewicz. Remis utrzymywał się do 70. minuty spotkania, gdy na 3:2 podwyższył Mateusz Łukaszewicz. W 75. minucie bramkę zdobył jeszcze Przemysław Czeremcha, a w 89. minucie - Dariusz Marcinowicz. Naszym zawodnikom należą się duże brawa - relacjonuje Krzysztof Bach, trener Sudovii.
Jego drużyna awansowała na siódme miejsce w tabeli "okręgówki", z dorobkiem 17. punktów. W najbliższy weekend Sudovia pauzuje.
(is)