30 do 27 (19:10) - tak zakończył się dzisiejszy mecz Szczypiorniaka z drużyną MKS Padwa II Zamość. Mecz odbył się na hali sportowej przy ulicy 1000-lecia Pańsdwa Polskiego.
REKLAMA
To czwarte zwycięstwo z rzędu Szczypiorniaka, a drugie po przerwie.
- Tak jak już mówiłem przy meczu z Białymstokiem - naszym celem jest wygrać wszystkie spotkania do końca. Tydzień temu zwyciężyliśmy z zespołem, który wygrał z nami ponad dziesięcioma bramkami w pierwszej rundzie, dzisiaj pokonaliśmy lidera. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Uważam, że mecz mógł się podobać. Pierwsza połowa wskazywała na to, że spotkanie będzie luźne, a my będziemy prowadzić. Okazało się, że zmiana obrony u przeciwnika wprowadziła zamęt. Na szczęście mecz wygrywaliśmy - mówił trener zespołu Mateusz Antolak. - Miejmy nadzieję, że dobra passa będzie nam sprzyjać, pozostały nam jeszcze cztery spotkania.
Następny mecz dąbrowska drużyna rozegra na wyjeździe - 16 marca z MOKS Słoneczny Stok Białystok. Szczypiorniści z meczami wrócą do Dąbrowy Białostockiej dopiero po świętach. 13 kwietnia podejmą SMS ZPRP II Płock.
(orj)
REKLAMA