Sokół starał się nam przeszkodzić. Młodzi chłopcy tam grają, widać, że zaczęto wprowadzać do składu juniorów - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu Dąbrowa Białostocka. - Ten sparing trochę nas podłamał, ale w czasie przygotowań do nowego sezonu zmierzymy się z innymi trzecioligowcami - stwierdza Michał Tochwin, grający trener Sokoła Sokółka.
Wczoraj Dąb i Sokół rozegrały sparing na stadionie w Sokółce. Mecz zakończył się rezultatem 6:2 dla LKS-u. - Widać, że drużyna z Dąbrowy jest lepszym zespołem. W drugiej połowie spotkania wprowadziliśmy wielu zmienników, w zasadzie była to nowa drużyna. Jednak juniorzy, którzy zaprezentowali się na boisku raczej nie dostaną szansy na grę w seniorskim składzie. Cóż, jak na pierwszy sparing nie ma w sumie co narzekać - mówi Michał Tochwin.
- Zawsze do spotkań z nami Sokół podchodzi bardzo ambicjonalnie, gra na ostrzu noża - dodaje Mieczysław Sołowiej.
W nowym sezonie - przynajmniej na razie - trenerem sokólskiej drużyny będzie właśnie Michał Tochwin. Zespół w najbliższą niedzielę (o godz. 11) spotka się z Pograniczem Kuźnica. 31 sierpnia (o godz. 18) odbędzie się mecz z Promieniem Mońki, 3 sierpnia - z Jagiellonią II Białystok, a 10 sierpnia ma zostać rozegrany turniej z udziałem Sudovii Szudziałowo i jeszcze jednej drużyny. Start rozgrywek IV ligi zaplanowano na 17 sierpnia.
- Sokół wydaje się być solidną drużyną. Moim zdaniem tam by się przydał trener, który spojrzałby na drużynę z zewnątrz - uważa Mieczysław Sołowiej.
Wczoraj w drużynie Dębu wystąpił Kuba Ambrożewicz, dotychczas grający w ŁKS 1926 Łomża. Być może do drużyny dołączy także Łukasz Kowalewski.
W najbliższym sparingu Dąb zmierzy się z Turem Bielsk Podlaski.
(is)
Sokół Sokółka - Dąb Dąbrowa Białostocka. Zdjęcia dzięki uprzejmości Czytelnika: