Dramatyczny przebieg miał mecz Sokoła Sokółka, który w ramach rozgrywek podlaskiego Pucharu Polski zmierzył się dziś z KS Wasilków.
To goście - a w zasadzie gospodarze, bowiem pierwotnie mecz miał być rozegrany w Wasilkowie - pierwsi objęli prowadzenie. W 40. minucie wyrównał Łukasz Kowalewski. Wasilków odpowiedział drugim trafieniem, wyrównał zaś Radosław Kabelis - w 80. minucie spotkania. W dogrywce to Sokół okazał się lepszy, zdobywając dwie bramki (w 110. minucie trafił Marcin Woronowicz, a w 112. minucie - Paweł Stelmaszek). KS odpowiedział jednym trafieniem. Tym samym to Sokół przechodzi do kolejnej rundy rozgrywek.
- Mimo takiej pogody na boisku było gorąco. Wynik był wysoki, a mecz mógł się podobać kibicom. Nic, tylko się cieszyć. Brawa dla chłopaków za dobrą grę - mówi Krzysztof Stelmaszek, trener Sokoła Sokółka.
Kolejna runda spotkań zaplanowana jest na 24 kwietnia. Z kolei 17 kwietnia w ramach Pucharu Polski ma się odbyć mecz Dębu Dąbrowa Białostocka. LKS zmierzy się na wyjeździe z Gieretem Giby.
(is)