Już trzy zwycięskie walki ma na koncie Paweł Wierzbicki (3-0 2 KO). Na gali w Białymstoku pokonał on jednogłośnie na punkty pięściarza z Białorusi.
Dzisiaj wychowanek UKS Boxing Sokółka na gali Chorten Boxing Night w Białymstoku pokonał Aliaksandra Niakhaichyka (1-1 0 KO). Ważący 116 kilogramów Białorusin stawił opór Wierzbickiemu, którego był to z pewnością najtrudniejszy pojedynek w jego krótkiej zawodowej karierze.
Już w drugiej rundzie Białorusin był liczony po celnym ciosie sokółczanina. "Wierzba" niemal przez całą walkę chciał rozstrzygnąć jej losy jednym ciosem, utrudniała mu to jednak pasywna postawa zawodnika z Białorusi, który nie stronił od klinczowania.
- Jeszcze w czwartej rundzie szukałem rytmu, starałem się boksować lewymi, ale zaraz po nich był klincz. Lubię się pobić, ale nie miałem możliwości, żeby zadawać ciosy - powiedział po walce reporterce TVP Paweł Wierzbicki.
Wszyscy sędziowie zgodnie wytypowali zwycięstwo sokółczanina w tym 4-rundowym pojedynku. To trzeci triumf Pawła Wierzbickiego na zawodowym ringu.
(mby)