Zawodnicy z Penrite Team sprawdzili się pierwszym poważnym wyścigu off road w tym sezonie. W zeszły weekend Ignacy i Karol Lenkiewiczowie wystartowali w Mistrzostwach H6 w Ogrodzieńcu. Obu załogom, pomimo awarii, udało się uplasować w połowie stawki.
Rajdowcy rywalizowali na pętlach wytyczonych na terenie nieczynnego kamieniołomu. To dwuetapowy wyścig, a na przejechanie każdego etapu sportowcy mieli trzy godziny. Do pokonania były zarówno trawersy jak i przeprawy wodne.
Ignacy Lenkiewicz jadący z pilotem Przemysławem Biegańskim zajęli piąte miejsce, mając na koncie sześć okrążeń. W drodze rajdowcy musieli się zmagać z awarią.
Na szóstym miejscu uplasowała się z kolei ekipa Karol Lenkiewicz i Łukasz Stuczyk. Druga sokólska załoga przejechała cztery okrążenia, kończąc wyścig po pierwszym etapie z powodu awarii tylnego mostu w swoim samochodzie.
- Nie do końca jesteśmy zadowoleni. Sam początek rajdu zapowiadał się dość dobrze, wiedziałem na początku, że konkurencja z pozostałymi załogami będzie dość trudna. My wystartowaliśmy dość ostro i po pierwszych trzech godzinach mieliśmy najwięcej kółek, podobnie jak ekipa, która wygrała cały wyścig. Pierwsze okrążenie drugiego etapu rozpoczęliśmy dość ostro, wiedziałem, że te trzy godziny będą nasze. Jednak na drugim okrążeniu zblokował nam się przedni most, rozkręciła się zwrotnica, wyciekł olej i w konsekwencji zatarło się łożysko. Ostatecznie rajd skończyliśmy z sześcioma okrążeniami na koncie, co nie jest złym wynikiem, biorąc pod uwagę, że zwycięzca zrobił ich dziesięć, a pozostali zawodnicy do piątego miejsca, podobnie jak my - sześć. Zaważyła jednak różnica czasowa na naszą niekorzyść
- mówi Ignacy Lenkiewicz.
Druga sokólska ekipa musiała zakończyć wyścig po pierwszym etapie. Mimo tego start w tak prestiżowych zawodach, to dla młodego rajdowca ogromne doświadczenie.
- Fajnie było obserwować Karola przed jego pierwszym poważnym startem. Gdy zobaczył co go czeka, nieco się wystraszył. Ostrzegłem go, aby nie szalał za mocno na samym początku i żeby pojechał zachowawczo, sprawdzając trasę i przy okazji samochód. Mimo braku doświadczenia udało mu się na pierwszym etapie zrobić cztery okrążenia. Jednak niestety na tym się skończyło, gdyż zepsuł mu się tylny most, stracił napęd na tylne koła i nie mógł kontynuować jazdy. Mimo to, na pierwszym etapie zdobył niezły czwarty wynik - mówi Ignacy Lenkiewicz.
- Na pewno wynik nie jest satysfakcjonujący, jednak uważam, że dla Karola to bardzo duże osiągniecie, biorąc pod uwagę obsadę wyścigu. Dla niego to zapewne pierwsze i bardzo cenne doświadczenie, możliwość obserwacji tego jak zachowują się inne załogi na trasie - dodaje rajdowiec z Sokółki.
Na kolejne zawody rajdowcy z Sokółki wybiorą się do Ełku. Następną rundę przeprawowych Mistrzostw H6 zaplanowano na 9 lipca. Wcześniej jednak rajdowców z całej Polski zobaczymy na podsokólskich trasach, bowiem dniach 13-14 maja w Sokółce zostaną rozegrane Wschodnie Mistrzostwa Off Road. W naszym mieście odbędzie się też II runda Poland Trophy 4x4. Zawody zaplanowano na 24-25 czerwca.
(mby)
Ignacy Lenkiewicz i Przemysław Biegański na trasie (K. Urbaniak):
H-6 Ignac
Opublikowany przez Krzysztof Urbaniak na 21 marca 2016
Załoga z Sokółki na trasie:
Mistrzostwa H6 w Ogrodzieńcu (Rajdowo 4X4/Facebook):