Sebastian Budnik był zdobywcą jedynej bramki, która padła w dzisiejszym sparingu Dębu Dąbrowa Białostocka z Magnatem Juchnowiec Kościelny. Mecz rozegrano na boisku ze sztuczną murawą sokólskiego OSiR-u.
- W pierwszej połowie oglądaliśmy fajne spotkanie, nasza gra wyglądała naprawdę przyzwoicie. W drugiej części trener dokonał siedmiu zmian i momentami dało się zauważyć brak płynności. Magnat to solidna drużyna, było się z kim mierzyć - mówi Mieczysław Sołowiej, trener Dębu.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0.
Za tydzień dąbrowska drużyna zmierzy się na wyjeździe z ŁKS 1926 Łomża.
(is)