Na półmetku okresu wakacyjnego, wspólnego świętowania doczekali się parafianie z Ostrowia Północnego - zarówno ci obecni, jak i ci, których Bóg powołał już do Królestwa Niebieskiego. Ci pierwsi odwiedzali dziś z modlitwą zmarłych rodziców, bliskich, sąsiadów, znajomych. Prosili też o wstawiennictwo świętego równego apostołom księcia Włodzimierza, w dzień jego wspomnienia.
REKLAMA
Pośród licznych grobów, zdawać by się mogło w morzu pięknych kwiatów, wznosiła się modlitwa za zmarłych, zapłonęły setki zniczy. Posługą kapłańską służyli: o. Eugeniusz Michalczuk z Krynek, o. Mirosław Tomaszewski z Zabłudowa, o. Jerzy Czurak z białostockiej parafii Hagia Sophia, o. Wiktor Tetiurka z Dąbrowy Białostockiej, o. Mirosław Łuciuk z Kruszynian, Adrian Charytoniuk z Samogródu, o. Dariusz Sulima z Gródka oraz miejscowy proboszcz o. Aleksander Klimuk. Nabożeństwu towarzyszył chór pod kierownictwem m. Ludmiły Klimuk. Zakończywszy boską liturgię wszyscy duchowni odsłużyli też panichidę.
W słowie duchowego pouczenia o. Aleksander mówił o patronie ostrowskiej kaplicy, akcentując jego zasługi dla krzewienia prawosławia. Wspomniał także o świętych, którzy wywodzą się z tej części Europy, w tym także z terenów Podlasia. Ich niezachwianą wiarę i wewnętrzną siłę stawiał wszystkim za przykład do naśladowania także i w czasach współczesnych. Na zakończenie proboszcz podziękował licznie zgromadzonym wiernym oraz współbraciom w kapłaństwie za przybycie i wspólną modlitwę życząc, by za wstawiennictwem św. Włodzimierza Bóg darował wszystkim zdrowie i pomyślność na kolejny rok.
Adam Matyszczyk