Na ostatniej sesji rady gminy Szudziałowo radni podejmowali uchwałę w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu jednego z samorządowców, z powodu niezłożenia w ustawowym terminie oświadczenia majątkowego.
REKLAMA
Chodziło o radnego Krzysztofa Baranowskiego.
Każdy z członków rady gminy ma obowiązek złożenia oświadczenia o swoim stanie majątkowym. Pierwsze z nich jest składane 30 dni od złożenia ślubowania, a kolejne co roku. Samorządowiec przedstawia swój majątek na dzień 31 grudnia poprzedniego roku. Data doręczenia pisma to 30 kwietnia.
„W razie niedochowania przez radnego ustawowego terminu, przewodniczący rady gminy ma obowiązek wezwać do w terminie 14 dni od dnia stwierdzenia niedotrzymania terminu do jego niezwłocznego złożenia, wyznaczając jednocześnie dodatkowy, czternastodniowy termin” – czytamy w uchwale.
Radny z gminy Szudziałowo nie złożył oświadczenia.
- Otrzymał on wezwanie, w którym był podany następny termin, którego również nie dotrzymał. Dlatego rada jest zobowiązania do podjęcia takiej uchwały – tłumaczył wójt Tadeusz Tokarewicz.
- Radny złożył ustne wyjaśnienie, był przepracowany, złożył oświadczenie wyjaśniające. Pokajał się – stwierdziła jedna z radnych.
Finalnie uchwałę odrzucono. Trzy osoby były przeciw, a siedem się wstrzymało od głosu.
(orj)