Dziś przypada 103. rocznica mordu dokonanego przez bolszewików na pięciu mieszkańcach gminy Suchowola. Pod pomnikiem upamiętniającym te wydarzenia przedstawiciele samorządu złożyli kwiaty i zapalili znicze.
REKLAMA
W czasie marszu na Warszawę, w 1920 roku, bolszewicy przy cmentarzu żydowskim bestialsko zamordowali pięciu mieszkańców Suchowoli. Byli to:
Fabian Miltko z Jatwiezi Dużej – farmaceuta, po studiach w Wilnie, członek POW, właściciel apteki przy ulicy Białostockiej,
Feliks Zaniewski z Chlewisk – farmaceuta, po studiach w Wilnie, współpracownik Fabiana Miltki,
Piotr Rudakowski - podporucznik w wojsku carskim do 1917 roku, członek POW, właściciel składów towarowych; dobity w Jatwiezi Małej,
Franciszek Zimnoch – urodzony we wsi Zimnochy koło Uhowa - oficer, właściciel sklepu przy ulicy Białostockiej,
Władysław Naumowicz – pracownik Urzędu Gminy.
ZOBACZ TEŻ: Upamiętnili mieszkańców gminy Suchowola zamordowanych sto lat temu przez bolszewików [WIDEO, FOTO]
„Powodem aresztowania, a później okrutnego mordu, była działalność mieszkańców na rzecz wolnej Polski. 9 sierpnia 1920 roku wywieziono ich poza miasto i przy drodze do Augustowa obok żydowskiego cmentarza, czterech z nich rozstrzelano, a Piotra Rudakowskiego powieziono dalej. Na miejscu ohydnego mordu stoi krzyż z kilkakrotnie niszczoną tablicą” - czytamy w książce fragment z książki „Chodorówka dzieje parafii” Bernarda Sakowicza.
Kwiaty pod pomnikiem złożyli dziś: burmistrz Suchowoli Michał Matyskiel wraz z sekretarzem Janem Lola i przewodniczącym Rady Miejskiej Janem Kotukiem.
opr. (orj)
Zdjęcia -GOKSiT Suchowola: