Inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali na krajowej „ósemce” dwie ciężarówki z Kirgistanu. Okazało się, że kierowcy jechali na trasie bez założonych do tachografu kart kierowców. Skończyło się na utracie praw jazdy i mandatach.
REKLAMA
Patrol ITD zatrzymał dwie ciężarówki w Suchowoli, na DK8. Po zatrzymaniu stwierdzono brak zalogowanych kart kierowców w tachografach. Zaskakującym był fakt posiadania przy sobie przez każdego z kierujących własnych i do tego ważnych dokumentów.
Zawodowi kierowcy nie spodziewali się zmiany przepisów i dużym zaskoczeniem było zatrzymanie przez inspektorów ich praw jazdy na trzy miesiące. Dodatkowo nałożono na nich kary finansowe. Kierowcy zapłacili na miejscu kaucję i mandaty, otrzymali też pokwitowanie na zatrzymane uprawnienia umożliwiające kierowanie tylko w okresie kolejnych 72 godzin.
„Kontrolowanym zależało na jak najszybszym opuszczeniu terytorium RP w czasie ważności pokwitowań na czasowe kierowanie. Kierowcy zawodowi bez możliwości kierowania w okresie zatrzymanych uprawnień dotkliwie odczują konsekwencje swoich niedozwolonych praktyk.
Fałszowanie czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu" - czytamy na stronie WITD.
Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego,
opr. (orj)
Zdjęcia - WITD: