Sześciu nietrzeźwych kierowców zatrzymali jednego dnia policjanci w powiecie sokólskim. Rekordzista miał w wydychanym powietrzu 2,49 promila.
Rekordowa pod względem ujętych kierowców na "podwójnym gazie" była miniona sobota, 1 czerwca. Zaczęło się około godziny 7 w Kuźnicy na ulicy Sidrzańskiej. Skontrolowany tam 33-latek kierujący alfą romeo "wydmuchał" 1,2 promila. Dwie i pół godziny później w miejscowości Zabrodzie w gminie Korycin policjanci skontrolowali 38-latka kierującego fiatem sieną. Okazało się, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 0,63 promila.
Trzech kolejnych kierujących wpadło w gminie Suchowola. I tak o godzinie 12.55 na ulicy Kupieckiej mundurowi sprawdzili 48-letniego kierowcę opla astry, u którego alkomat wykazał 0,88 promila. Około 16.30 wpadł kierowca ciągnika, który "wydmuchał" 0,98 promila. Mężczyzna miał też aktualnie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. O 18.23 w miejscowości Dryga skontrolowano 50-letniego rowerzystę, który miał w wydychanym powietrzu 1,97 promila.
Rekordzista wpadł o godzinie 20.39. Na ulicy Skłodowskiej w Dąbrowie Białostockiej policjanci zatrzymali 30-latka kierowcę osobowego auta. Alkomat wykazał u mężczyzny 2,49 promila.
Tymczasem przedwczoraj mundurowi w całym województwie podlaskim prowadzili akcję "Trzeźwy poranek". Brało w niej udział 78 policjantów. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości blisko 3400 kierujących. Znalazło się wśród nich 16, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Wszyscy ci kierujący za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem - informuje podlaska policja.
Policja podkreśla, że wielu nietrzeźwych kierowców wpada, kierując samochodami na kacu. I radzi: jeżeli ktoś wie, że będzie następnego dnia rano prowadzić auto, niech po prostu nie pije alkoholu wieczorem. Jedyną skuteczną metodą na wytrzeźwienie jest czas.
(is)