Podejrzany o kradzież nissana nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Po kilku kilometrach 24-letni mieszkaniec Suwałk był już w rękach mundurowych.
We wtorek 30 marca około godziny 6 policjanci z sokólskiej drogówki otrzymali informację, że krajową „ósemką" w kierunku Białegostoku może jechać nissan skradziony tego samego dnia nad ranem w Suwałkach. Mundurowi zauważyli poszukiwany pojazd w Suchowoli.
Kierowca zlekceważył sygnały dźwiękowe oraz świetlne, przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast rozpoczęli za nim pościg. Po kilku kilometrach kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i ugrzązł w błocie. Wówczas został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Okazało się, że za kierownicą auta siedział 24-letni mieszkaniec Suwałk. Już wcześniej był on notowany za kradzieże. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie nie tylko za kradzież samochodu, ale również ucieczkę przed policjantami.
opr. (or)
Zdjęcia - sokolka.policja.gov.pl: