Dziś w Suchowoli kolejny dzień atrakcji związanych z Europaradą Orkiestr Dętych w Centrum Europy. Przed publicznością zaprezentował się zespół absolwentów miejscowego LO oraz mażoretki. Ale nie tylko.
- Ostatni raz zagrałem na saksofonie w 1994 roku, gdy ukończyłem liceum. Jeszcze przez rok grałem na studiach. Potem była przerwa trwająca prawie 20 lat. Zebrał nas, podczas zjazdu absolwentów sześć lat temu, świętej pamięci Jurek Zdanewicz, nasz dyrygent. Od tamtej pory staramy się co roku spotykać zasilani przez młodszych absolwentów naszej orkiestry. I to się udaje. To świetna zabawa, ale również pielęgnowanie pamięci o starej gwardii i Jerzym Zdanewiczu - mówi burmistrz Michał Matyskiel, który dziś wystąpił jako saksofonista. - Kiedy wczoraj gościliśmy orkiestrę z Rzeszowa, z wielkiego miasta, usłyszeliśmy, że w tak małym miasteczku robi się tak duży festiwal, z taką oprawą, gdzie przyjeżdżają tak znakomite zespoły. Orkiestry lubią tu przyjeżdżać, bo oprócz znakomitego festiwalu jest też publiczność, a ona jest wyjątkowa - typowo orkiestrowa. Jest dziś chłodno i wietrznie, a wszystkie miejsca są zajęte. Zresztą pogoda nigdy nie psuje nam humorów. A publiczność dopisuje, bo jest najlepsza. Orkiestry dają rytm Suchowoli, my nimi żyjemy - dodaje.
Dziś przed publicznością jeszcze występ gwiazdy imprezy - zespołu Enej (początek o godz. 21) oraz pokaz fajerwerków.
Patronat medialny nad Europaradą sprawuje iSokolka.eu - największy portal Sokólszczyny.
(pb)
Drugi dzień Europarady: