Sąsiad zachował zimną krew. Wjechał widłakiem i wywiózł zbiornik na zewnątrz. Udało się uratować mienie warte kilkaset tysięcy złotych.
Dziś o godzinie 13.35 strażacy zostali poinformowani o tym, że pali się stodoła w miejscowości Nowe Stojło w gminie Suchowola. Na miejsce zdarzenia wysłano jednostki z Dąbrowy Białostockiej, Drygi, Janowa i Suchowoli. Najszybciej na miejscu zdarzenie pojawili się właśnie ochotnicy z Drygi, ich jednostka była bowiem odległa o cztery kilometry. Okazało się, że płonął 1000-litrowy plastikowy zbiornik oraz leżąca obok słoma. Przytomnością umysłu wykazał się sąsiad właściciela stodoły, który widłakiem wywiózł potężną beczkę na zewnątrz. Ogień udało się szybko ugasić, jednostki zmierzające do Stojła zostały zawrócone do bazy.
Udało się uratować kombajn zbożowy, prasę hydrauliczną, opryskiwacz i sam budynek.
Akcja trwała do 14.46.
(is)
{mosmap width='700'|height='350'|lat='53.512296'|lon='23.176689'|zoom='12'|mapType='Map'|tooltip='DWO'|marker='4'|align='center' }