Będzie pochmurno, a kierowcy powinni liczyć się z trudnymi warunkami na drogach. Przez mgły - szczególnie w nocy i rano - widoczność będzie zdecydowanie spadać.
REKLAMA
Będzie pochmurno, a kierowcy powinni liczyć się z trudnymi warunkami na drogach. Przez mgły - szczególnie w nocy i rano - widoczność będzie zdecydowanie spadać.
Setki mieszkańców Sokółki i powiatu sokólskiego wzięły dziś udział w obchodach Święta Niepodległości. Były poczty sztandarowe, delegacje urzędów, służb mundurowych, partii politycznych. Przybyli też ułani z sokólskiego pododdziału im. 10 Pułku Ułanów Litewskich. Przygrywała orkiestra dęta z Suchowoli. Podczas uroczystości doszło do incydentu - organizatorzy nie pozwolili odczytać listu wicemarszałka województwa podlaskiego Mieczysława Baszki.
Do wypadku na trasie Sokółka - Dąbrowa Białostocka doszło dziś około godziny 11.30.
Resztę więźniów doprowadzono do kapliczki u styku ulic Grodzieńskiej i Kresowej, gdzie olbrzymi tłum ludzi zmieszał się z żandarmami i aresztowanymi i w ten sposób ich uwolniono i skryto. Żandarmi się przestraszyli i nie otworzyli ognia do tłumu - tak mieszkaniec Sokółki wspominał listopad 1918 roku.
Wczoraj w Przedszkolu Samorządowym nr 3 w Sokółce dzieci po raz kolejny uroczyście obchodziły Narodowe Święto Niepodległości. Nie zabrakło tradycyjnych tańców, pieśni, wierszy, którymi dzieci wyraziły swoją miłość do Ojczyzny.
Szybka reakcja sokólskich policjantów i sądu rodzinnego na informację o błąkającej się ulicami miasta zdesperowanej kobiecie, która może zrobić krzywdę sobie i swoim dzieciom zapobiegła tragedii.
Nauczyciele co chwila słyszeli pytania: "Kiedy wspólnie zasiądziemy przy stole?", "Kiedy zaczniemy przygotowywać i jeść śniadanie?"
Słoik grzybków kosztował 10 zł, powideł jagodowych - 6 zł, a właścicielem najtańszego naszyjnika można się było stać już za 10 zł.
Łącznie ponad 1,1 mln zł kosztował ubiegłoroczny i tegoroczny remont siedziby sokólskiego sądu. Do końca listopada mają potrwać roboty związane z remontem izolacji przeciwwilgociowej dwóch ścian fundamentowych i piwnicznych (z ociepleniem) oraz odwodnienie powierzchniowe budynku.
Kolej z Warszawy do Petersburga liczy sobie 150 lat. Jadące tą linią pociągi osobowe od 65 lat zatrzymują się na przystanku Rozedranka. Wcześniej okoliczna ludność mogła wsiąść do pociągu w Sokółce albo Czarnej Wsi. Przez pewien okres, bezpośrednio po wojnie, do pociągu można było nie tyle wsiąść, co wskoczyć przy prowizorycznym moście kolejowym na rzece Sokołdzie, ułożonym w miejsce wysadzonego przez Niemców uciekających pod naporem Armii Czerwonej.
Sprawdź, co robić, żeby nie nudzić się w weekend.
REKLAMA