Najgorszy okres to styczeń i luty. Trafia do nas wtedy bardzo dużo psów, które mają swojego właściciela, ale uciekają. Mamy też bardzo dużo szczeniaków - mówi Wioletta Ciostek, administrator schroniska dla bezpańskich zwierząt w Sokółce. Od dłuższego czasu w jego prowadzeniu pomaga niemiecka fundacja Notfelle. Psy z Sokółki trafiają po adopcji, między innymi do Kolonii.