Wczoraj w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Sokółce prowadzono kwalifikację wojskową młodzieży z gminy Dąbrowa Białostocka. W całej Polsce akcja potrwa do końca kwietnia. Obowiązek stawienia się przed komisją lekarską będzie dotyczył około 270 tys. osób z całej Polski, głównie mężczyzn z rocznika 1995.
Celem kwalifikacji wojskowej jest ustalenie zdolności do czynnej służby wojskowej osób podlegających temu obowiązkowi. Zgłaszają się tu także młodzi ludzie, którzy w trybie ochotniczym chcą trafić do wojska. Prestiżowa i stabilna praca wraz z możliwością wcześniejszego przejścia na emeryturę kusi nie tylko młodzież, ale również osoby dorosłe.
- Z roku na rok jest coraz więcej osób, które otrzymują kategorię wojskową A. Każdy musi przejść kilka badań. Teraz nikt nie miga się od wojska i każdy chce mieć raczej dobrą kategorię wojskową, bo albo wiąże przyszłość z służbą wojskową, albo chce mieć otwartą drogę do innych służb mundurowych - powiedziała nam Irena Reut, przewodnicząca powiatowej komisji lekarskiej w Sokółce.
- Trzeba było mieć dowód osobisty i zdjęcie legitymacyjne. W sali nas przebadano i dostaliśmy kategorie wojskowa "A". Teraz nie myślimy o wojsku i nie wiemy, czy nam się to przyda, ale po prostu warto ją mieć - stwierdzili Damian Samojlik oraz Radosław Mróz z Dąbrowy Białostockiej.
- Mnie zależy na tym, aby pracować w wojsku. Zamierzam udać się do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Po tej uczelni z marszu dostanę pracę w wojsku, zacznę od stopnia oficera - powiedział Piotr Matyszczyk.
Dla osób czekających w kolejce przed salą konferencyjną wystawiono telewizor. Można było obejrzeć film zachęcający do wstąpienia młodych ludzi w szeregi Narodowych Sił Rezerwowych.
(SzW)
Kwalifikacja Wojskowa młodzieży z Dąbrowy Białostockiej. Zdjęcia: