O 420 tys. zł mniej ma otrzymać sokólski SP ZOZ w 2014 roku w porównaniu do kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia z roku 2013. - Generalnie jest więc nieco gorzej, jednak przy 26 mln zł nie jest to kwota, która bardzo negatywnie wpłynie na naszą działalność. Jednak jeżeli ubywa pacjentów, to trudno oczekiwać, by przybywało nam pieniędzy - mówi Jerzy Kułakowski, dyrektor sokólskiego szpitala. Jako przykład podaje odział położniczy.
- Od kilku lat obserwujemy tendencję spadkową jeśli chodzi o liczbę dzieci, które przychodzą na świat w naszym szpitalu. Kiedyś było ich około 600 rocznie, teraz ta liczba spadła do około 400 - tłumaczy Jerzy Kułakowski.
Aneks do kontraktu z NFZ zakłada też mniej pieniędzy na hemodializy. - W ubiegłym roku mieliśmy po prostu mniej pacjentów. Wydaje mi się, że mimo wszystko przy takim kontrakcie można część rzeczy odrobić w ciągu roku - dodaje dyrektor.
Jego zdaniem pacjenci nie powinni odczuć negatywnych konsekwencji mniejszego kontraktu. - Przykładowo zakres usług medycznych na fizjoterapii zostanie zwiększony, a ostatnio były tam spore kolejki - mówi Jerzy Kułakowski.
Dodaje, że najbardziej obleganymi oddziałami w 2013 roku były chirurgia i interna.
(is)