Chcieliśmy pomóc, a zostaliśmy potraktowani jak zło konieczne - pisze w mailu do redakcji Elżbieta Konieczko, nauczycielka z ZSI w Sokółce.
"Jak co roku uczniowie Zespołu Szkół Integracyjnych w Sokółce przez cały październik zbierali karmę i pieniądze dla sokólskiego schroniska dla zwierząt. Tym razem zebraliśmy ponad 100 kg karmy oraz 457 zł na najpotrzebniejsze leki.
Poprosiliśmy również weterynarza, aby stwierdził jaki jest ogólny stan zwierząt przebywających w schronisku i wyselekcjonował te, którym jest potrzebna natychmiastowa pomoc. Niestety pan, który prowadzi schronisko powiedział, że weterynarza nie wpuści, ponieważ jest to jego prywatny teren i on nie życzy sobie wizyty weterynarza. Młodzież, na oczach której rozegrała się cała sytuacja była bardzo zbulwersowana postawą tego pana. Chcieliśmy pomóc, a zostaliśmy potraktowani jak zło konieczne" - informuje w mailu do redakcji Elżbieta Konieczko, nauczycielka z ZSI w Sokółce.
Do tematu wrócimy.
opr. (is)
Młodzież z ZSI w schronisku dla zwierząt w Sokółce. Zdjęcia dzięki uprzejmości Elżbiety Konieczko: