Nasz Czytelnik przysłał nam swój wiersz z prośbą o jego opublikowanie. Niniejszym spełniamy tę prośbę.
Jednocześnie otrzymaliśmy zapytanie, czy na łamach portalu isokolka.eu nie dałoby się utworzyć Kącika Literackiego. Uważamy, że to ciekawy pomysł. W związku z tym, prosimy naszych Czytelników o przysyłanie swoich wierszy na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Mile widziane są utwory o Ziemi Sokólskiej.
Dzisiaj prezentujemy próbkę twórczości poetyckiej Mateusza Połuszańczyka:
Spóźnieni kochankowie
Stary, samotny dąb
Na zupełnym pustkowiu
Nawet nikt nie wie skąd
Tam się wziął w takim zdrowiu
Parę liści złocistych
Trzyma na swych ramionach
Takich perełek istnych
Jakby sekret w nich chował
Promień słońca mu pada
Na szlachetną koronę
Nie sięgają go nadal
Piaski czasu ruchome
Czemu są te inicjały
Wyryte na jego korze
Może psikusem, kawałem
Albo czym innym może?
Wtem spojrzałem na gałęzi
Dwa słowiki przyleciały
Wolne ptaki na uwięzi
Ludzkim głosem wyśpiewały:
Drzewo to kochanków
Z lat już zapomnianych
Czeka na wybranków
Dawno już wybranych
Uczucia wyryli
Na jego źrenicach
Oddali się chwili
Tomasz i Patrycja
Obiecali wrócić kolejnej jesieni
Że nie powstrzyma ich ni góra, ni rzeka
Każdego dnia, gdy słońce wchodzi w zenit
Dąb na spóźnionych kochanków czeka
(opr.SzW)
Zachód słońca sprzed kilku dni, sfotografowany na rogatkach Sokółki. Zdjęcia: