W piątkowy wieczór Sokólski Ośrodek Kultury miał przyjemność towarzyszyć debiutowi. Białostoczanka Agnieszka Anna Matias wprawdzie maluje od ośmiu lat, ale po raz pierwszy zaprezentowała swoje prace na wystawie stacjonarnej, dotąd dzieliła się swoją pasją wyłącznie w przestrzeni internetu.
REKLAMA
O osobach pokroju pani Agnieszki Anny Matias mówi się, że mają duszę artystyczną, bo życie upływa im blisko sztuki. Malowała od dzieciństwa, choć ścieżka edukacyjna poprowadziła ją przez akademię muzyczną i kierunek pedagogika instrumentalna. Krótko pracowała w zawodzie. Macierzyństwo pochłonęło ją na długie lata, po przerwie wychowawczej podjęła pracę w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie pracuje do dziś. Zarzucona w młodości pasja do malowania dogoniła panią Agnieszkę tuż po 50. urodzinach.
Malarka-amatorka najlepiej odnajduje się w technice olejnej, lubi zarówno duże formaty jak i precyzję małych form, nade wszystko kocha kolor i naturę, czemu daje wyraz zapełniając wciąż nowe płótna. Mówi się, że człowiek bez pasji – nudzi swoją duszę – pasja to energia, skrzydła, skok do równoległego świata, remedium na małe i duże smutki – jak pokazała gościni – warto dać się jej dogonić.
Wystawę i tym samym sezon artystyczny w Sokólskim Ośrodku Kultury otworzyły dyrektorki Barbara Maj i Agnieszka Kozakiewicz. Rolę kuratorki pełniła Aneta Tumiel.
Wystawa jest dostępna w Kamienicy Tyzenhauza do 20 września.
opr. (orj)
REKLAMA
Zdjęcia - Sokólski Ośrodek Kultury/Wojciech Panow: