Sokólscy policjanci wspólnie z załogą karetki pogotowia uratowali życie mężczyzny. 46-latek stracił przytomność, gdy jechał z dzieckiem samochodem. Naprzemienna reanimacja policjanta i ratownika medycznego doprowadziły do przywrócenia funkcji życiowych mieszkańca Sokółki, który od razu trafił do szpitala.
REKLAMA
Wczoraj rano dyżurny sokólskiej komendy dostał informację, że w samochodzie na jednym ze skrzyżowań w mieście jest nieprzytomny mężczyzna. Skierowani na miejsce policjanci z patrolówki już chwilę później byli na miejscu.
Mundurowy widząc, że załoga karetki pogotowia prowadzi reanimację nieprzytomnego kierowcy, włączył się do pomocy. Naprzemiennie z ratownikiem medycznym wykonywali masaż serca. Po około 15 minutach reanimacji 46-latek odzyskał funkcje życiowe.
W tym samym czasie policjantka zaopiekowała się dzieckiem, które podróżowało autem razem z mężczyzną, a następnie trafiło pod opiekę mamy. Dzięki szybkiej reakcji i dobrej współpracy policjantów z załogą karetki pogotowia mieszkaniec Sokółki trafił do szpitala.
Aktualizacja: Czytelnicy poinformowali nas, że to świadkowie zauważyli, iż mężczyzna zasłabł za kierownicą. Zawiadomili służby, po czym wyciągnęli poszkodowanego z samochodu, ułożyli w pozycji bezpiecznej, a gdy poszkodowany przestał oddychać, zaczęli akcje resuscytacji oraz otoczyli opieką dziecko.
sokolka.policja.gov.pl
opr. (orj)