Dziś na sesji radni zmienili miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, m.in. dla Karcz. Według założeń, w pobliżu wysypiska miałaby powstać elektrownia na baterie słoneczne, a część terenu zostałaby przeznaczona pod rekreację. Sokółka zyskała też patrona skweru przy Urzędzie Skarbowym. Burmistrzowie bronili się od zarzutów, jakoby realizacji inwestycji miejskich groziły opóźnienia.
Mimo napiętego programu sesja Rady Miejskiej przebiegała dziś nadzwyczaj sprawnie. Zatwierdzono zmiany w budżecie miejskim.
- Otrzymaliśmy 4 tys. zł dofinansowania na zakupy sprzętu dla Ochotniczych Straży Pożarnych, nie będzie 80 tys. zł z PFRON-u na zakup samochodu do przewozu uczniów. Zmniejszamy dotację z Ministerstwa Sportu i Turystyki na budowę hali przy Zespole Szkół Integracyjnych, bowiem część pieniędzy przekazano nam już w grudniu ubiegłego roku. 15 tys. zł przeznaczamy jako pomoc dla starostwa na remont drogi do Wierzchjedliny oraz budowę chodnika w Nowej Rozedrance. 60 tys. zł przekażemy na promocję - wymieniła Janina Kucharewicz, skarbnik gminy Sokółka.
W pobliżu Karcz - elektrownia
Przeszły zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego. I tak w pobliżu składowiska odpadów w Karczach, na gruncie należącym do gminy miałaby powstać farma fotowoltaiczna. Z kolei inna - niemal 20-hektarowa działka po dawnej kopalni żwiru - zyskała przeznaczenie rekreacyjno-sportowe. Radni zgodzili się także na to, aby w rejonie wsi Szyndziel i Gilbowszczyzna uruchomić zakładu tatarniczego.
Nie przyjęto natomiast regulaminu korzystania ze stadionu Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Radni poparli projekt uchwały "w sprawie realizacji celu publicznego polegającego na udostępnieniu mieszkańcom gminy Sokółka bezpłatnego dostępu do internetu", który miał związek z projektem przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu.
- Czy przeprowadzono wcześniej rozmowy z osobami, które będą korzystały ze sprzętu komputerowego? - chciał wiedzieć radny Jerzy Saciłowski.
- Cztery lata temu weryfikowano listę - odparła Marta Półtorzycka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
O projekcie i kontrowersjach z nim związanych pisaliśmy w tekście Internet i komputery za darmo. Wielu "wykluczonych" wcześniej płaciło za sieć.
Skwer imienia księdza Tadeusza Kalinowskiego
Przeszła propozycja nadania imienia księdza Tadeusza Kalinowskiego skwerowi w pobliżu Urzędu Skarbowego.
- To miejsce niezbyt jest godne księdza dziekana. Budynek w pobliżu skweru bardzo szpeci otoczenie - stwierdziła radna Jadwiga Bieniusiewicz.
- To najbardziej reprezentacyjne miejsce w mieście - odparł Piotr Bujwicki.
- Czy nie mamy innych patriotów, wartościowych Polaków? Dlaczego nie nadać imienia księdza Kalinowskiego alejce wiodącej na cmentarz? - pytał radny Sławomir Sawicki.
- To teren prywatny i nie możemy na nim niczego nazywać - stwierdził zastępca burmistrza Sokółki.
Dziewiętnastu radnych poparło propozycję, jeden wstrzymał się od głosu.
"Nadanie nazwy ulicy imieniem księdza dziekana Tadeusza Kalinowskiego będzie przypominało nam, mieszkańcom Sokółki o księdzu dziekanie, którego wielu mieszkańców Sokółki jeszcze pamięta" - czytamy w uzasadnieniu.
Ile dostaje rada nadzorcza?
Podczas wysłuchania sprawozdań z działalności spółek miejskich radnych interesowały szczególnie wynagrodzenia członków rad nadzorczych.
W Wodociągach 16,8 tys. zł otrzymywały trzy osoby. - To suma wynagrodzeń wypłaconych od odbycia posiedzenia. W ciągu roku odbyły się cztery spotkania rady - stwierdził Antoni Sakowicz, szef MPWiK.
- W ubiegłym roku były 92 awarie sieci. Z czego wynikały? - chciał wiedzieć Sławomir Sawicki.
- Sieć jest w różnym wieku. Pracuje ziemia, są obciążenia, można mówić o różnych przyczynach - odparł Antoni Sakowicz.
- Jaki procent wody sprzedaje się do gospodarstw wiejskich? - spytał Jerzy Saciłowski.
- Około 10 procent, w tym część sprzedajemy też do gminy Kuźnica - powiedział dyrektor Wodociągów.
- Rada Nadzorcza to trzy osoby. Ich wynagrodzenia znalazły się w rubryce "płace bezosobowe" - powiedział Mirosław Tałałaj, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Zapisano tam kwotę 46 800 zł. Trzyosobowa rada odbyła sześć posiedzeń w ciągu minionego roku.
- Nasza Rada Nadzorcza liczy trzech członków, a posiedzenia odbywają się każdego miesiąca z wyjątkiem wakacji - powiedział prezes Agromechu, Waldemar Borowski. - Wypłaty odbywają się co miesiąc i są procentowe, w zależności od średnich zarobków w firmie. W 2012 roku wyniosły one 40 677 zł, w 2011 - około 33 tysiące, w 2010 roku - około 43 tysiące.
- Strata firmy za 2012 rok to ponad 411 tys. zł - stwierdził radny Sławomir Sawicki.
- To dotyczy 2011 roku. Strata za 2012 rok wynosi 60 tys. zł. Na dzień dzisiejszy mamy narastające zyski - odparł Waldemar Borowski.
- Jakie są kierunki rozwoju firmy? - zapytał radny Jerzy Saciłowski.
- Wystarczyłoby trzymać obecny kurs, bo on procentuje zyskami. A więc chodzi o produkcję elementów do systemów grzewczych. Nie trzeba szukać nowych tematów - powiedział prezes Agromechu.
Inwestycje z opóźnieniem?
Radni - na wniosek Sławomira Sawickiego - dodali do porządku obrad informacje na temat bieżących spraw w gminie.
- Mamy kino poddane remontowi. Mieliśmy pół roku na jego zrobienie. Tymczasem nic się nie robi. Nie wierzę w to, że pan przeprowadzi remont do końca roku - mówił Sławomir Sawicki.
- Nie wiem, dlaczego pan radny sieje pesymizm. Terminy są dotrzymane. Dwie ekipy już pracują, wszystko przebiega zgodnie z założeniami. Jutro mamy kolejne spotkanie z wykonawcą. Nie ma zagrożeń w terminie - uspokajał Piotr Bujwicki.
- Z tego, co wiem, nic nie dzieje się w sprawie budowy kanalizacji do Nowej Kamionki. Kiedy zacznie się budowa? - pytał Sławomir Sawicki.
- Aż nie chce się tego komentować. Roboty, które wykonuje firma są bardzo zaawansowane. Wszystko jest realizowane zgodnie z dokumentacją. Inwestycja ma się zakończyć do lipca 2014 roku - mówił zastępca burmistrza Sokółki.
- Nie wierzę w dotrzymanie terminów w przypadku remontu pomieszczeń Przedszkola Samorządowego Nr 5 - nie dawał za wygraną radny.
- Pan Sawicki nie potrafi zrozumieć prostych procedur. Z powodów od nas niezależnych nie było możliwe wcześniejsze ich przeprowadzenie - powiedział Krzysztof Szczebiot, zastępca burmistrza Sokółki.
Na pytanie dotyczące rekultywacji składowiska odpadów w Karczach odpowiedział Stanisław Małachwiej:
(is)