Sprzedających więcej niż kupujących - tak było na dzisiejszym rynku w Sokółce. Kolejki ustawiały się tylko do stoisk z warzywami i owocami.
Oferowane ze straganów ogórki kosztowały 1-2,50 zł za kilogram. Cena pomidorów kształtowała się w granicach 1,50-2,80 zł. Najtańsze śliwki węgierki można było kupić za 3 zł, polskie brzoskwinie za 2,50 zł, z kolei popularna odmiana brzoskwiń ufo kosztowała 4,50 zł. Cena ziemniaków to 1,50 zł. Za 20 dkg kurek trzeba było zapłacić 5 zł.
Na dzisiejszej targowicy ustawiono kilka stoisk z sadzonkami kwiatów, krzewów i drzew ozdobnych. Przykładowe ceny to: magnolie - 49 zł, małe hibiskusy - 10 zł, róże - od 15 do 30 zł, żurawki - 15 zł.
W rolniczej części targowiska sprzedawca z Zadworzan oferował osadę na furę.
- Takie urządzenie służy do przewożenia drewna, obornika i słomy - wyjaśnił gospodarz, który za swój towar chciał dostać 300 zł.
Na brak zainteresowania narzekali sprzedawcy prosiaków. Za parkę tych zwierząt trzeba było zapłacić od 250 do 400 zł.
- Teraz nikt nie chce kupować prosiaków. Taniej kupić w sklepie niż wyhodować -powiedział rolnik z Drahli.
Kurki zielononóżki kosztowały 18 zł. Ceny jajek to 0,50 zł za małe i 0,80 zł za duże. Na rynku można było zaopatrzyć się nawet w góralskie swetry - już od 15 zł za sztukę.
(anad)
Poniedziałkowy rynek w Sokółce. Zdjęcia: