O zmianach w budżecie na 2023 rok i zadłużeniu samorządu dyskutowali radni na dzisiejszej sesji rady powiatu sokólskiego.
Doszło do sporych zmian w projekci9e budżetu powiatu na 2023 rok. W dochodach zmniejszono o ponad 480 tys. zł dział „lokalny transport zbiorowy”. Dostosowano plan do podpisanych umów z gminami na dofinansowanie organizowania publicznego transportu zbiorowego. O 455 tys. zł wzrosła kwota z tytułu naliczenia kar umownych z powodu odstąpienia przez wykonawcę od realizacji zadań.
O milion złotych zmniejszono dochody w związku z nieotrzymaniem dotacji z budżetu państwa na podstawie złożonego wniosku.
O 720 tys. zł zmniejszone zostały środki w dziale „drogi publiczne powiatowe”. Dokonano tego w związku z nadwyżką pieniędzy we wkładzie własnym na realizację inwestycji. Zwiększono finansowanie zadania, które polega na utworzeniu mieszkania chronionego w Sieruciowcach. To kwota 455 tys. zł.
O deficyt budżetu dopytywał radni Jarosław Hołownia.
- Ja rozumiem, że trzymacie te prawie 13 mln zł na rachunku bieżącym i nie wiem jak długo to trzymacie, jak długo będziecie trzymać. Mi się wydaje, że logicznie wszyscy dążą do tego, aby jak najszybciej spłacić jakieś zadłużenie, deficyt, abyśmy wyszli na plus. Jest to nielogiczne, czy państwo skalkulowali co się będzie lepiej opłacać – czy trzymać te pieniądze na koncie czy może uregulować i zmniejszyć deficyt i zadłużenie? Przypominam, że wynosi ono 46 mln zł. To niepokojące, że te 13 mln zł trzymacie. Dużo inwestycji z tego budżetu, z 2023 roku, przeszło na rok 2024. Dużo inwestycji też nie ma – mówił radny Hołownia.
REKLAMA
Odpowiedział mu starosta sokólski Piotr Rećko.
- Czy powinniśmy dążyć do szybkiej spłaty długu? Oczywiście, że tak, to jest logiczne. Każdy dąży do szybkiej spłaty długu. Natomiast każdy, kto pracuje w jakimkolwiek biznesie, przy jakimkolwiek obrocie gospodarczym, obrocie pieniędzmi, to wie, że tylko pieniądz robi pieniądz. Co się dzieje, kiedy nie masz pieniędzy? Kiedy ich nie masz, szczególnie w samorządzie, nie masz pieniędzy na wkład własny. Nie możesz pomnażać środków, nie możesz pozyskiwać pieniędzy, nie możesz dawać pracy dla spółek, które założyłeś. Dlaczego my w tej chwili spokojnie patrzymy w przyszłość? Dlatego, że nasze spółki, jedna główna pozyskała roboty na około 80 mln zł. Spółki w ramach związków powiatowo-gminnych uzyskały prace na kwotę kolejnych prawie 80 mln zł. Łącznie ludzie zatrudnieni w tych spółkach i te spółki mają w obrocie 160 mln zł. Dlatego my, jeżeli nie będzie żadnych programów rządowych w kolejnych latach, to my przez najbliższe trzy lata mamy tyle inwestycji, że bez problemu jesteśmy w stanie zrealizować wszystkie nasze działania, przede wszystkim zabezpieczyć pracę dla naszych pracowników zatrudnionych w spółkach i zrealizować zadania – odpowiedział starosta.
Wspomniał też o tym, że spółki stworzone przez powiat m.in. wynajmują sprzęt od samorządu. W taki sposób do końca roku starostwo zarobiło 600 tys. zł.
- W następnym roku te kwoty będą rosły, ponieważ tych inwestycji jest bardzo dużo. Nie boję się spłaty tego zadłużenia. Kiedyś, kiedy tylko mieliśmy to robić z oszczędności, które wypracowalibyśmy ograniczając koszty, to wtedy nie wiadomo co się dzieje, nie wiadomo jakie będą podwyżki. W tej chwili zmieniliśmy strukturę, dzięki prowadzeniu spółek. Zarabiamy na wynajmowaniu sprzętu, dochody zabezpieczamy. To bardzo dobre rozwiązanie, które przynosi efekty – mówił Piotr Rećko. – Te wszystkie drogi, o których powiedzieliśmy, od Popiołówki w Korycinie, Wroczyńszczyzna, Wólka-Piątak, Chmielniki-Chmielówka, wprowadzimy to do budżetu, i zrealizujemy dzięki pieniądzom, które mamy.
- Pan Jarosław zadał pytanie: skąd weźmiemy 90 mln zł? Z programów rządowych. Potrzebujemy pieniędzy na wkład własny – dodał Krzysztof Krasiński, przewodniczący rady powiatu.
- Powiedział pan rzecz oczywistą, przecież wszyscy wiedzą, że jeżeli się nie ma środków własnych, no to nie robimy żadnych inwestycji. Tutaj nie chodzi o to, czy my mamy, bo mamy. Było pytanie skąd środki pozyskane z innych źródeł – prawie 14 mln zł? I nakłady poniesione w latach następnych na 95 ml zł? - pytał Jarosław Hołownia.
- Jeżeli chodzi o środki pozyskane z innych źródeł to przy każdej pozycji jest odnośnik skąd jest to źródło dofinansowania – wytłumaczyła Małgorzata Dechnik, zastępca dyrektora wydziału finansowego.
Zmiany w budżecie na 2023 rok zostały przyjęte 17 głosami za, jedna osoba była przeciw.
(orj)