Na dzisiejszej sesji radni powiatu sokólskiego zajmowali się m.in. wdrożeniem planów naprawczych dla placówek medycznych. Chodzi o dąbrowski i sokólski szpital.
REKLAMA
Na problemy finansowe SP ZOZ w Dąbrowie Białostockiej złożyły się takie czynniki jak m.in. wzrost wynagrodzeń, problemy z niedoborem kadry medycznej, konkurencja świadczeniodawców czy wzrost cen.
W placówce znajduje się szpital, poradnie specjalistyczne, podstawowa opieka zdrowotna, zakład opiekuńczo-leczniczy i zakład rehabilitacji leczniczej. Głównym źródłem przychodu są środki z tytułu udzielanych świadczeń medycznych.
Tak wyglądają przychody szpitala w latach 2020-2022:
A tak koszty:
SP ZOZ nie ma zobowiązań długoterminowych. Zobowiązania na dzień 31 grudnia wyniosły 88 tys. zł. Sytuacja finansowa placówki w 2022 roku była trudna i mało przewidywalna. Zakład zakończył rok z ujemnym wynikiem finansowym.
- Po raz pierwszy w tej kilkuletniej mojej kadencji jako radny powiatowy mamy do czynienia z planem naprawczym dla dąbrowskiego szpitala. Kilka razy był ten plan naprawczy dla sokólskiego szpitala, pierwszy raz dla dąbrowskiego. Do jakich wniosków można dojść? Z każdym rokiem sytuacja dąbrowskiego szpitala się pogarsza. Po raz pierwszy przygotowujecie plan naprawczy. Czy wzorem planów naprawczych sokólskiego szpitala, których było kilka, sytuacja dąbrowskiego szpitala, tak jak sokólskiego, będzie z każdym rokiem się pogarszać? Czy też będzie to plan, który wyciągnie szpital z tej złej sytuacji? - dopytywał radny Jarosław Hołownia.
Głos w tej sprawie zabrała również księgowa dąbrowskiego SP ZOZ-u Wiesława Hołownia.
- Na sytuację finansową naszego szpitala ma wpływ wysokość kontraktu z NFZ. Mamy wykonane świadczenia ponadlimitowe na ponad 800 tys. zł. Gdyby NFZ zapłacił za wszystkie świadczenia, mielibyśmy dodatni wynik finansowy i nie musielibyśmy pisać planu naprawczego. Na przychody nie mamy niestety wpływu – tłumaczyła księgowa.
- Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na pewne elementy, które składają się na trudną sytuację finansową. To nieprawda, że po raz pierwszy piszemy plan naprawczy. Piszemy go po raz drugi. Tak się zdarza. Dziwię się panu radnemu, że się nie włącza w pisanie planu naprawczego, tylko ogranicza się do krytyki – stwierdził starosta sokólski Piotr Rećko. - Szpital w Dąbrowie jest dla nas niezbędny, konieczny, zrobimy wszystko, aby go utrzymać. Plany naprawcze to formalność, ponieważ szpital jest w dość dobrej kondycji finansowej.
- Jeżeli chodzi o sytuację szpitala w Dąbrowie, to nie jest taka zła. Plan naprawczy to plan, który musi być przygotowany, kiedy wynik wychodzi ujemny. Nie wiemy jaki będzie plan naprawczy w końcowej fazie jego realizacji. Na wiele czynników nie mamy wpływu. Dla pani dyrektor i całej załogi należą się ogromne słowa uznania za pracę, przychylność w stosunku do pacjentów – stwierdził radny i członek zarządu powiatu Romuald Gromacki.
- Plan naprawczy wiąże się z tym, że zostały wykonane nadprogramowe usługi medyczne, za które nie zapłacono. Nie znaczy to, że te pieniądze nie wpłyną – dodał wiceprzewodniczący rady Łukasz Moździerski.
Plan naprawczy dąbrowskiego szpitala został przyjęty przez 17 radnych (od głosu wstrzymał się Jarosław Hołownia).
REKLAMA
Poruszono również temat planu naprawczego dla SP ZOZ w Sokółce. W 2022 roku w placówce wystąpiła strata netto w wysokości 8,2 mln zł.
- To już kolejny plan naprawczy. Szpital stacza się równią pochyłą w dół. Czy strata ponad 8 mln zł za 2022 rok została już pokryta, jeżeli tak to kiedy, z jakich środków? - pytał radny Jarosław Hołownia. Chciał też wiedzieć czy w placówce doszło do zwolnień oraz czy w planach jest likwidacja stołówki i likwidacja oddziałów. - W mojej interpelacji pytałem o stratę, która jest planowana na ten rok, a ma to być 7,8 mln zł. Na 2024 rok, który będzie objęty planem naprawczych, będzie wynosić 4 mln zł, a w 2025 rok – 1,8 mln zł. W jaki sposób szpital spłaci te 13 mln zł za stratę netto w 2023, 2024, 2025 roku? - chciał wiedzieć radny.
- Trudno się odnieść do tych wszystkich zarzutów pana Hołowni, ponieważ większość wynika z jego niewiedzy jak funkcjonuje szpital, jak się pokrywa dług, dlaczego jest sporządzany plan naprawczy, chociaż od lat mu się to tłumaczy. Problemy finansowe wynikają ze zbyt niskiego kontraktu z NFZ, ryczałt ogranicza nam możliwość zwiększania przychodów i wpływa na budżet. Zbyt wysokie koszty ogólne powodują ujemny wynik finansowy. Kolejnym problemem są wysokie wynagrodzenia. Dodatkowym kosztem są kredyty, gdzie odsetki sięgają już miliona złotych – tłumaczyła dyrektor SP ZOZ w Sokółce Anna Aniśkiewicz. - Prosiliśmy, aby radny nie siał fermentu, że nie mamy chirurgów. Mamy zatrudnionych ich pięciu. Chirurgia działa, a takie insynuacje powodują, że mamy problem z pozyskiwaniem nowej kadry. W eter idą informacje, że chirurgia się zamyka. W planach mamy zatrudnienie dwóch kolejnych chirurgów. Jesteśmy na etapie poszukiwania kadry. Nie będziemy wypisywać chorych pacjentów ze szpitala. NFZ płaci za długość pobytu pacjenta, jeżeli zakończy proces hospitalizacji, a gdy dalej przebywa na oddziale, to NFZ za to nie płaci. Analiza wykazała, że pacjenci leżą u nas za długo. Jeżeli chodzi o kwestie zwolnień, to prowadzimy analizę zatrudnienia.
- Radny podaje skrajnie absurdalne informacje dla opinii publicznej. Zanim otworzysz buzię publiczne, na forum rady powiatu, zweryfikuj to na komisji, u źródła. Przedtem powiedz to komuś i spytaj czy to jest logiczne. I wtedy ci każda osoba powie „Jarek, daj ty święty spokój z tymi swoimi pytaniami”. Na koniec swojej wypowiedzi, bo merytorycznie odpowiedziała pani dyrektor, Jarek, daj ty nam święty spokój z tymi pytaniami, bo to już opiera się o dno. Jeszcze mówienie o jakichś ptaszkach, które ćwierkają, plotkach, pomówieniach, powoływanie się na to źródło to skandal. Rosły wynagrodzenia wynikające z podstaw prawnych, a za tym nie szła podwyżka kontraktu, ryczałtu. To jak ten szpital ma funkcjonować? - powiedział starosta sokólski Piotr Rećko.
Jak zapewnił przewodniczący Krzysztof Krasiński – szpitale są pod ciągłym nadzorem powiatu.
- Radni będą robić wszystko, aby je utrzymać w dobrej kondycji. Myślę, że następne lata będą sprzyjać temu, aby ten szpital dobrze funkcjonował – stwierdził.
Plan naprawczy sokólskiego szpitala został przyjęty głosami 17 radnych.
(orj)