W piątek na północy powietrze pochodzenia arktycznego, a na południu zwrotnikowego. Dwie zupełnie inne masy powietrza. Na południu bardzo ciepła, przyjemna, pokazująca jesień w tym lepszym obliczu, a na północy zdecydowanie inna twarz jesieni, chłodniejsza, bardziej zimowa - powiedział PAP rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
REKLAMA
Walijewski wyjaśnił, że w piątek niże Babet i Aline, które się połączą, sprowadzą do południowej Polski bardzo ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego. - Nawet nasi klimatolodzy będą wydawać swoje ostrzeżenie klimatologiczne - podkreślił Walijewski.
Natomiast na północy kraju - Suwalszczyzna, wschodnia część Mazowsza - maksymalna temperatura wyniesie 2-3 stopnie. Na Pomorzu około 4-5 stopni, na samym Wybrzeżu nieco cieplej. Tam od 6 do 8 stopni. - W centrum kraju od 7 do 8 stopni, natomiast na południu już wkracza to ciepłe powietrze i tam będzie od 15 do 20 stopni - przekazał synoptyk.
Na północy, na odcinku od województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego, przez Wielkopolskę, kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, po podlaskie będą się pojawiały przelotne opady deszczu, również deszczu ze śniegiem i duże ochłodzenie. Na południu zupełnie inna aura.
- Dosyć specyficzny układ baryczny jest nad północną częścią Europy, które sprowadza do północnej części naszego kraju powietrze pochodzenia arktycznego. Natomiast dwa niże na południu zaciągają bardzo ciepłe powietrze znad Afryki, przez Morze Śródziemne, Francję, Włochy, Niemcy i do nas. Z kolei przez Polskę na linii od Lubuskiego po Podlaskie jest front atmosferyczny, który oddziela te dwie różne masy powietrza - wyjaśnił Walijewski.
W Suwałkach w ostatnich godzinach notowane były opady śniegu❄️#IMGW #meteoimgw #pogoda pic.twitter.com/LmMV7eOYO5
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) October 20, 2023
Noc z piątku na sobotę bardzo ciepła w południowej części kraju. Temperatura minimalna na Rzeszowszczyźnie wyniesie 16-17 stopni, a maksymalna w piątek na północy kraju 2 stopnie. - Widać zdecydowanie różnice termiczną i że te dwie rożne masy powietrza będą kształtowały pogodę w Polsce - powiedział synoptyk.
Na Suwalszczyźnie mogą pojawić się przygruntowe przymrozki.
- Na północy i południu bardzo nieprzyjemny i niebezpieczny wiatr, na Pomorzu porywy będą przekraczały 85 km/h i tutaj najprawdopodobniej będą wydawane ostrzeżenia, niewykluczone, że drugiego stopnia. W centrum kraju wiatr nie będzie tak groźny - zaznaczył Walijewski.
Natomiast w sobotę w regionie wciąż będzie padać. Temperatura wzrośnie natomiast do 10 stopni. W niedzielę termometry wskażą 13 stopni.Będzie zachmurzenie duże i deszcz.
(PAP), autorka: Marta Stańczyk
opr. (pb)